Pierwszy wspólny dom pary
Bez względu na to, kim jesteś, przeprowadzka do domu ze swoją drugą połówką to wielka sprawa. Zazwyczaj spędzisz tam lata i jest to naprawdę duży krok w życiu. Ten konkretny dom, o którym dzisiaj mówimy, został zajęty przez parę Jamesa i Mandy Fisher. Było to ich pierwsze mieszkanie i, co zrozumiałe, byli bardzo podekscytowani. To tutaj planowali ostatecznie wychowywać dzieci, przynajmniej przez jakiś czas.
Jednak niedługo po wprowadzeniu się zaczęli zauważać, że kilka rzeczy w domu wydawało się, cóż, trochę nie tak. Ale do tego przejdziemy za chwilę.
Osiedlanie się z psem
James i Mandy nie byli jedynymi, którzy się wprowadzili. Zabrali ze sobą swojego psa, Scouta. Byli tylko we trójkę i choć trochę zajęło im szukanie idealnego domu, w końcu znaleźli stary wiktoriański dom w Pittsburghu w Pensylwanii. Po obejrzeniu wspaniałego wnętrza, Mandy po prostu wiedziała, że jest to właściwe miejsce dla ich trójki, aby rozpocząć wspólne życie.
Byli już małżeństwem od pięciu lat, więc teraz wydawało się, że nadszedł odpowiedni czas, aby zainwestować w dom i zacząć myśleć o przyszłości. Było tam nawet sporej wielkości podwórko dla Scouta.
Czas na przeprowadzkę
Jak już wspomnieliśmy, James i Mandy byli już wtedy małżeństwem od pięciu lat. W tym czasie mieszkali w mieszkaniu, więc nie mieli zbyt wielu rzeczy do zabrania ze sobą do nowego domu. Były to głównie pudła wypełnione typowymi rzeczami, takimi jak naczynia, ubrania, elektronika, książki i tak dalej. Nie na tyle dużo, by wypełnić cały dom, zwłaszcza nie stary wiktoriański.
Przeprowadzka może być uciążliwa bez względu na to, ile masz rzeczy, ale na szczęście podekscytowanie tej pary sięgało zenitu, a jedyną rzeczą, o której mogli myśleć, było dotarcie do domu.
Więcej niż wystarczająco miejsca
Kiedy weszli do swojego nowego domu, zdali sobie sprawę, ile tak naprawdę mają miejsca. Kiedy zwiedzali go wcześniej, dom był wciąż wypełniony meblami, a teraz, patrząc na gołe korytarze i pokoje, byli nieco przytłoczeni. Jednak po wniesieniu kilku pudeł, zaczęli to wszystko ogarniać, a ich umysły prześcigały się w różnych możliwościach i sposobach dekoracji.
Dom był dwupiętrowy, z większością przestrzeni mieszkalnej na pierwszym piętrze i sypialniami zajmującymi drugie piętro. To było dość proste, ale w kuchni natknęli się na coś, czego nie zauważyli podczas poprzedniej wycieczki.
Luka w podłodze w kuchni
Można by pomyśleć, że właz w podłodze będzie czymś, co zauważysz podczas oglądania domu, ale para nie przypominała sobie, by widziała go podczas oglądania domu. Mandy pomyślała, że mógł być zakryty czymś w rodzaju dywanu lub stołu. Tak czy inaczej, wydawało się, że jest zamknięte i nikt nigdy o tym nie wspominał ani nie dał im klucza.
Po tym, jak James dobrze się temu przyjrzał, obaj postanowili po prostu kontynuować przenoszenie swoich rzeczy i martwić się o próbę otwarcia go później, kiedy będą mieli czas.
Stary kredens
Dom należał wcześniej do starszej kobiety i chociaż większość mebli została przeniesiona, w kuchni wciąż stała stara szafka. Gdy tylko Scout wszedł do domu i ją zobaczył, jego uszy podniosły się i zaczął warczeć w tym kierunku. Mandy próbowała go uspokoić, ale wydawał się zdeterminowany, że coś jest nie tak. Między szafką a ścianą była niewielka szczelina.
W głowie pomyślała, że to przyzwoity mebel i może mogliby go użyć lub sprzedać za dodatkową gotówkę, ale zauważyła też lukę i zastanawiała się, dlaczego nie jest zlicowany ze ścianą.
Dom wymagał trochę pracy
Podczas gdy układ i wnętrze domu były piękne, w sposób, w jaki większość starych wiktoriańskich domów jest piękna, nadal wymagało to trochę pracy. Bejca na podłogach z twardego drewna zużyła się z wiekiem, a niektóre z nich skrzypiały i uginały się, gdy po nich chodziłeś. Było też kilka plam na niektórych fragmentach ścian, które wymagały pomalowania farbą.
Jednak większość domu była w dość dobrym stanie, a renowacja nie wymagała zbyt wiele pracy. Były to głównie zwykłe rzeczy, których powinieneś się spodziewać po starym domu.
Tajemnicze drzwi za szafką
Po wyładowaniu kolejnych pudeł i przejściu z powrotem przez dom do kuchni, Mandy nie mogła nie zauważyć luki za szafką. Wyglądało to tak nie na miejscu i źle. Postanowiła więc spróbować zajrzeć za nią. Po zerknięciu i nie mogąc niczego dostrzec, delikatnie odsunęła jedną stronę szafki od ściany, odsłaniając drzwi.
Zastanawiała się, do czego to może prowadzić. Czy za drzwiami znajdowała się spiżarnia, a może inny pokój? Podobnie jak właz na środku kuchni, drzwi były zamknięte.
Poszukiwanie klucza
Pośredniczka nie wspomniała o drzwiach, a teraz Mandy i James zastanawiali się, czy w ogóle wiedziała o ich obecności. Mandy przeszukała szuflady w kuchni i szafkę, mając nadzieję na znalezienie klucza, ale nic się nie znalazło. Dni zamieniły się w tydzień, gdy para i ich pies zaczęli osiedlać się w nowym domu, ale nie byli bliżej otwarcia drzwi lub włazu.
Pomiędzy pracą, przeprowadzką i odkrywaniem nowego miasta nie było czasu na nic innego, ale luka i ich ciekawość tego, co kryło się za dwoma drzwiami, zaczęły ich dręczyć.
Nieprzyjemny zapach w domu
Pod koniec pierwszego tygodnia oboje wciąż próbowali wrócić do jakiejś rutyny, ale w końcu wydawało się, że im się to udało. Po pracy i kilku godzinach przesuwania mebli i omawiania pomysłów na wnętrze, oboje położyli się do łóżka. Mandy wyciągnęła książkę do czytania, a James właśnie zamknął oczy, gdy oboje zauważyli coś dziwnego.
W pokoju unosił się teraz okropny zapach. Mandy nie musiała nic mówić, ponieważ oboje zauważyli to w tym samym czasie, a James usiadł i spojrzał na swoją żonę.
Próba ustalenia, skąd pochodzi okropny zapach
Po kilku słowach i tym, że żadne z nich nie było w stanie wskazać źródła zapachu, Mandy szybko pobiegła po odświeżacz powietrza w sprayu. Jednak zapach był tak nieprzyjemny, że po około minucie spray przestał maskować zapach i powrócił, tak samo zły jak wcześniej. Po około pół godzinie oboje zdecydowali się zamienić pokojami.
Dopóki nie dowiedzieli się, skąd pochodzi zapach, po prostu spali w innym pokoju na noc. Okazało się jednak, że rozwiązanie zagadki zapachu nie będzie takie proste.
Para zamienia się pokojami
Po podjęciu decyzji o zmianie pokoju, James włączył ogrzewanie w pokoju i oboje wspięli się na łóżko. Ale nie minęło dużo czasu, zanim zapach pojawił się ponownie. Ale tym razem James miał przyzwoite pojęcie, skąd pochodzi. Gdy Scout stała tuż przed pokojem, najwyraźniej nie chcąc dłużej znosić tego zapachu, James powiedział Mandy, że myśli, że może to mieć coś wspólnego z ogrzewaniem.
W końcu włączył ogrzewanie w poprzednim pokoju, zanim oboje weszli do łóżka i to wydawało się być jedynym połączeniem między tamtym a teraz.
Następny dzień
James był nieco ostrożny co do tego, gdzie może go zaprowadzić ten problem, głównie z powodu obaw o budżet, ale przynajmniej miał od czego zacząć. Wiedział, że nieprzyjemny zapach ma coś wspólnego z ogrzewaniem, ale nie był pewien co. Poprzedniej nocy po raz pierwszy musieli włączyć ogrzewanie i wtedy też po raz pierwszy pojawił się zapach.
To nie mógł być zbieg okoliczności, a te dwie rzeczy musiały być jakoś połączone. Pozostawało tylko dowiedzieć się jak, ale James wiedział od czego zacząć.
Testowanie wszystkich pomieszczeń
James zaczął od sprawdzenia, czy problem był odosobniony, czy też występował w całym domu. James przeszedł pokój po pokoju i za każdym razem zapach pojawiał się wkrótce po włączeniu grzejnika. Zapach był równie nieprzyjemny w innych częściach domu, co go zaniepokoiło. Nie był to typowy zapach, jaki możesz poczuć po włączeniu grzejnika po długim lecie.
To pachniało zupełnie inaczej. To nie była tylko lekka irytacja, to było wręcz okropne, prawie do tego stopnia, że było całkowicie nie do zniesienia i ani on, ani Mandy nie potrafili tego do końca zlokalizować.
Zaglądanie do otworów wentylacyjnych
Po upewnieniu się, że problem jest związany z ogrzewaniem, James zaczął przyglądać się otworom wentylacyjnym. Otworzył otwór wentylacyjny w każdym pokoju i użył latarki, aby zajrzeć tak daleko, jak tylko mógł. Jednak w każdym przypadku nie znalazł nic złego. Było to zarówno trochę uspokajające, jak i trochę nie. Oznaczało to, że problem prawdopodobnie tkwił głębiej w systemie grzewczym.
James znał się trochę na ogrzewaniu i klimatyzacji, ale nie wiedział wystarczająco dużo, aby zdiagnozować ten problem i szybko zdał sobie sprawę, że być może będzie musiał wezwać kogoś do pomocy.
Natknąłeś się na coś w otworach wentylacyjnych
Wezwanie kogoś oznaczałoby wydanie większej ilości pieniędzy, a biorąc pod uwagę, że właśnie kupili dom, była to jedna z ostatnich rzeczy, które chciał zrobić. Wyglądało jednak na to, że było to nieuniknione i nie mogli znieść tego zapachu, ani nie mogli obejść się bez ogrzewania. Ostatni otwór wentylacyjny sprawdzony przez Jamesa wyglądał tak samo zwyczajnie jak inne, ale znalazł w nim coś.
Kiedy świecił latarką w ostatni otwór wentylacyjny, James coś zauważył. Sięgnął po to i wyciągnął. Okazało się, że był to klucz, ale nie wiedział do czego.
Otwieranie drzwi w kuchni
Klucz znaleziony przez Jamesa był kluczem szkieletowym, więc para wiedziała, że musi być dość stary. Mieli też dobry pomysł, gdzie najpierw go wypróbować. Pospieszyli do kuchni, podekscytowani tym, że po nieco ponad tygodniu w końcu będą w stanie otworzyć tajemnicze drzwi za szafką. James wsunął klucz w drzwi, które z kliknięciem przekręciły się i otworzyły.
Obaj zerknęli w dół schodów i stało się oczywiste, że była to piwnica domu. Następnie będą musieli zejść na dół i zobaczyć, jakie inne sekrety skrywa ich nowy dom.
Skaut zaczyna szczekać
W momencie, gdy obaj mieli zagłębić się w piwnicy, Scout nagle zaczął szczekać. Scout był zwykle dość spokojnym psem, ale w tym momencie sierść na jego grzbiecie podniosła się, a uszy były skierowane do tyłu. James podszedł, by spróbować go uspokoić, ale na nic się to zdało. Scout po prostu dalej szczekał, nie w kierunku piwnicy, ale w kierunku pozornie przypadkowego kąta w salonie.
W końcu Jamesowi udało się go trochę rozluźnić i zabrał go ze sobą, gdy on i Mandy przygotowywali się do zabrania latarek i zbadania piwnicy.
Eksploracja piwnicy domu
Po praktycznie wyciągnięciu Scouta z salonu, obaj skierowali się w stronę schodów prowadzących do piwnicy. Scout, który wciąż wydawał się nieco roztrzęsiony po tym, co zobaczył w salonie, odmówił pójścia za nimi. James wspomniał, że być może sekret nieprzyjemnego zapachu leży w piwnicy, a Mandy zgodziła się. Zeszli więc po schodach z latarkami, mając nadzieję na rozwiązanie zagadki.
Schody były stare i jęczały przy każdym kroku Mandy i Jamesa. Drewniane deski były stare, ale nigdy nie wyglądało na to, by miały ustąpić.
Przejście dalej do piwnicy
Schody same w sobie wydawały się wystarczająco bezpieczne, ale zarówno Mandy, jak i James byli całkowicie skupieni na tym, co znajdowało się przed nimi, a nie pod nimi, gdy schodzili. Przy ostatnim stopniu James potknął się i upadł, a jego latarka spadła na ziemię. Na szczęście nic mu się nie stało, a Mandy szybko pomogła mu wstać. Chwycił latarkę i skierował ją na ścianę piwnicy tuż przed nimi.
Pod ścianą stały duże beczki, które wyglądały, jakby kiedyś przechowywano w nich wino. Sama piwnica była duża, a gdzie indziej znajdowały się różnego rodzaju rzeczy ułożone jedna na drugiej.
Dziwne, samotne uczucie
Gdy para skierowała latarkę w stronę innych części piwnicy, znaleźli takie rzeczy jak stare krzesła, zdjęcia, skrzynie i dokumenty. Mandy od razu podeszła do starych zdjęć i zaczęła się rozglądać. Wyglądało na to, że kobieta, która wcześniej mieszkała w tym domu, używała piwnicy jako magazynu. Jednak Mandy nie mogła powstrzymać poczucia samotności i izolacji podczas przeglądania zdjęć. Przeglądała życie zupełnie obcej osoby.
Jednak ta nieznajoma mieszkała kiedyś w tym samym domu przez dziesięciolecia i prawdopodobnie miała wiele takich samych wspomnień, jakie Mandy i James planowali stworzyć.
Uwaga pary zwraca się w stronę włazu
Po chwili grzebania Mandy pomyślała o włazie w kuchni. Pomyślała, że klucz może znajdować się gdzieś w piwnicy. Oboje grzebali w papierach i sprawdzili wszystkie półki najlepiej jak potrafili, ale to było jak szukanie igły w stogu siana. W piwnicy było zbyt wiele miejsc, w których można było ukryć stary klucz.
Kiedy już mieli się poddać, coś na jednej z półek przykuło uwagę Jamesa. Nie był to co prawda klucz, ale coś podobnego.
Włamanie do luku
Na półce w piwnicy James znalazł łom. Jeśli nie mogli odblokować włazu w kuchni, może uda mu się złamać zatrzask i będą mogli wejść do środka. Po powrocie do kuchni i znalezieniu dźwigni, Jamesowi udało się złamać zatrzask i obaj ponownie zeszli po skrzypiących schodach. Podobnie jak w piwnicy, właz wyglądał na używany do przechowywania.
Były tam stare słoiki wypełnione nie wiadomo czym, a także kilka starszych puszek. Mandy zauważyła pudełko na jednej z półek, szybko chwyciła je i zaczęła otwierać wieko.
Artefakty w piwnicy
Kiedy Mandy podniosła wieczko pudełka, znalazła coś, co wyglądało jak stary papier. Leżał tam od jakiegoś czasu, więc pożółkł, ale poświeciła na niego latarką i dostrzegła coś, co wyglądało na przepis. Reszta papierów zawierała to samo. To musiało być miejsce, w którym poprzednia właścicielka przechowywała swoje przepisy, kiedy jeszcze była właścicielką domu.
Wyglądało na to, że para ustaliła, że właz znajdował się w miejscu spiżarni, zamiast drzwi, które oczywiście zawierały piwnicę. Wydawało się to dziwactwem, ale był to stary dom.
Plany dla domu
Podczas gdy spiżarnia zawierała w większości wszystko, czego można by się spodziewać w spiżarni, choć trochę przeterminowane, była tam większa kartka papieru, która wydawała się nie na miejscu. James chwycił zwinięty papier i rozwinął go, odsłaniając coś, co wyglądało jak plany. To musiały być oryginalne plany domu. Jego mózg zaczął tworzyć połączenia między układem, do którego przyzwyczaił się w ciągu ostatniego tygodnia, a liniami na papierze.
Na dole kartki widniała data 1887, kiedy to dom został zbudowany. James doszedł do wniosku, że były to prawdopodobnie oryginalne plany domu.
Przywracanie starych dokumentów
Odkrywanie pokoi było zabawne, ale oboje byli już zmęczeni grzebaniem w ciemności, a kurz wydawał się być wszędzie. Postanowili zakończyć ten dzień i zabrać papiery ze spiżarni z powrotem na górę. Zbliżała się pora kolacji, więc może po jedzeniu mogliby wrócić do pudełka i planów, które położyli na stole w kuchni.
Chociaż planowano wrócić do dokumentów tego samego wieczoru, wydarzyło się coś, co pochłonęło większość uwagi pary tej nocy i pogłębiło tajemnicę zapachu.
Myślenie o wydarzeniach dnia
Niedługo po rozpoczęciu kolacji Mandy szybko wróciła myślami do wszystkiego, co para odkryła tego dnia. Pośrednik nie wspomniał o spiżarni i piwnicy, pomyślała. Biorąc pod uwagę, że spiżarnia znajdowała się pod włazem w kuchni, ta część była zrozumiała, ale jak można nie wspomnieć, że dom, który pokazujesz, ma całą piwnicę? Mandy zaczęła się zastanawiać, w co ona i James się wpakowali.
W domu znajdowały się nie tylko dwa sekretne pokoje, ale były one wypełnione starymi rzeczami, a do tego dochodził dziwny zapach, którego nie byli w stanie rozgryźć.
Skaut zaczyna wyć
Kiedy Mandy analizowała wszystko w swojej głowie, Scout wydała z siebie wycie w innym pomieszczeniu domu. Na początku ją to zaskoczyło. Potem, pomyślała, to było to. Scout nigdy wcześniej tak się nie zachowywał. W ich starym mieszkaniu nie szczekał tylko na przypadkowe rogi ściany. Nigdy wcześniej nawet nie wył. Mandy ustawiła kuchenkę na niską moc i odwróciła się, by sprawdzić, co ze Scoutem.
Przez cały dzień był zdenerwowany, a teraz zdała sobie sprawę, że ona też. Tuż po tym, jak Mandy odwróciła się i zaczęła odchodzić od kuchenki, uderzył ją zapach.
Zapach powraca, gdy Mandy przygotowuje kolację - ale tym razem grzejnik nie jest włączony
Mandy krzyknęła po Jamesa, który był w łazience i brał prysznic. Po kilku wezwaniach zszedł po schodach owinięty w ręcznik, a Mandy zapytała go, czy włączył grzejnik. Wiedział, dlaczego zapytała. Czuł zapach już w chwili, gdy zszedł na dół, ale powiedział, że nie dotykał grzejnika. Przez chwilę wpatrywali się w siebie, podczas gdy Scout wyła w tle.
Zapach pojawiający się bez włączonego grzejnika był zupełnie nowym zjawiskiem, które nie podobało się nowym właścicielom domu. Potrzebowali oni odpowiedzi.
Czas zadzwonić do pośrednika
Nie chcieli przeszkadzać pośrednikowi, a robiło się już trochę późno, ale oboje byli teraz zaniepokojeni. Nie tylko dziwny zapach emanował gdzieś w domu, ale jeśli kupili coś zepsutego, to chcieli wiedzieć, co to było, aby mogli to naprawić. Na szczęście pośrednik odpowiedział, ale powiedział im, że centralne ogrzewanie zostało wymienione przed sprzedażą domu.
Powiedziała również, że zanim się wprowadzili, dom został profesjonalnie wyczyszczony. Pośrednik dodał, że faktury za wszystkie prace związane z ogrzewaniem były przechowywane w szafce kuchennej.
Znajdź faktury i zacznij myśleć, że to mogą być duchy
Po rozmowie telefonicznej z pośrednikiem, zarówno James, jak i Mandy pospieszyli sprawdzić szafkę w poszukiwaniu faktur. Znalezienie ich nie zajęło dużo czasu i tak jak powiedział pośrednik, pokazywały one wszystkie prace związane z nowym ogrzewaniem. Ale jeśli centralne ogrzewanie zostało wymienione, to co powodowało dziwny zapach? Niewiele to pomogło rozwiać ich obawy, a ich umysły skierowały się gdzie indziej.
Zarówno James, jak i Mandy byli dość przyziemnymi ludźmi. Nie wierzyli w duchy ani nic podobnego, ale ich umysły nie mogły powstrzymać się od dryfowania w tym kierunku.
Napięcie rośnie
Jedyne, co mogli teraz zrobić, to dokończyć gotowanie obiadu i spróbować zjeść posiłek w spokoju. Poszli do innego pokoju w domu, ale zapach wciąż się utrzymywał, a napięcie tylko rosło, ponieważ zapach był zarówno z tyłu ich umysłów, jak i tuż przed nimi. W końcu wszystko się zagotowało, a James krzyknął: "Cholera, muszę się dowiedzieć, co się dzieje".
W tym momencie Mandy również była zmęczona wszystkim. Właśnie kupili razem nowy dom. To miał być jeden z najszczęśliwszych momentów w ich życiu, ale tak się nie stało.
Para próbuje ocenić sytuację
Po tym, jak James krzyczał, Mandy próbowała go trochę uspokoić i powiedziała mu, że wszystko się ułoży. Powiedziała, że powinni po prostu spróbować przetrwać resztę dnia, a jutro mogą wrócić do zastanawiania się, skąd pochodzi zapach. Teraz wyglądało na to, że wszyscy byli zdenerwowani, nie tylko para. Scout przestał wyć, ale najwyraźniej był tak samo spięty jak Mandy i James.
Para próbowała zasnąć, ale ich umysły szalały, przez co trudno było im się zrelaksować. Jedynym pocieszeniem była myśl, że może jutro w końcu uda im się rozwiązać ten problem.
Mandy budzi się w środku nocy
Obojgu w końcu udało się zasnąć, ale Mandy obudziła się późno w nocy. Kiedy to zrobiła, Jamesa nigdzie nie było. Cicho go wołała, ale nie otrzymała odpowiedzi, więc niechętnie wstała z łóżka, by go poszukać. Dom był ciemny, ale słyszała hałas dochodzący z pierwszego piętra, więc zeszła po schodach.
Zastała tam Jamesa rozpylającego odświeżacz powietrza w salonie. Wstał i nie mógł przestać myśleć o zapachu. Po około minucie udało jej się namówić go do powrotu do łóżka.
Poranek po
Oboje obudzili się dość wcześnie, nie dlatego, że byli wypoczęci, ale dlatego, że trudno im było zasnąć. Żadne z nich nie wyglądało na dobrze wyspane i James o tym wiedział. Wiedział też, że musi coś zrobić, aby Mandy zapomniała o ich kłopotach i ciężkiej nocy. W końcu powinni cieszyć się życiem jako nowi właściciele domu.
Jego kości bolały od upadku i całego szperania poprzedniego dnia, ale w końcu zmusił się do wstania z łóżka i zejścia na dół do salonu.
Patrząc przez pudełko
Rano było trochę chłodno i musieli spać bez korzystania z grzejnika, więc James zdecydował, że może być miło, jeśli rozpali ogień w kominku. Przyniósł trochę drewna z zewnątrz i nie minęło wiele czasu, a trzaskający ogień ogrzał większość pokoju. Następnie przyniósł pudełko i plany, które znaleźli w spiżarni i zaczął je przeglądać.
Przejrzeli przepisy i zwrócili uwagę na oryginalne plany domu. Jednak niedługo po tym, jak zaczęli przyglądać się planom, zauważyli w nich coś dziwnego.
Porównanie planów
Na szczęście pośrednik dał parze kopię planów domu. Ale po porównaniu obu zauważyli, że było kilka rzeczy, które nie zgadzały się z oryginałem. Jak to możliwe, pomyśleli? Możliwe, że dom był remontowany na przestrzeni lat. W końcu był to stary dom i mogły zostać wprowadzone zmiany w pokojach.
Chociaż miało to trochę sensu, nie byli w stanie długo zastanawiać się nad tymi możliwościami, ponieważ wkrótce po tym, jak zauważyli różnice w planach, Scout znów zaczął szczekać.
Próbujesz im coś powiedzieć
Scout szczekał na tym samym rogu, na którym szczekał odkąd wprowadzili się do domu. Na początku para po prostu to zignorowała. Zachowanie Scouta było dziwne, ale nie widzieli nic dziwnego w tym konkretnym rogu. Teraz jednak wydawało się, że Scout próbuje im coś powiedzieć. W tym momencie byli gotowi spróbować wszystkiego, jeśli miało to przynieść jakąś ulgę.
James i Mandy byli teraz otwarci na pomysł, że może Scout nie tylko oszalał, jak im się wydawało, i że może wiedział coś, czego oni nie wiedzieli.
Otwór wentylacyjny pod dywanem
Kiedy James zbliżył się do rogu, Scout na chwilę spojrzał na niego, a potem z powrotem w dół, w kierunku rogu. James zauważył, że nie szczekał dokładnie w kierunku ściany, ale bardziej w kierunku podłogi. Rozejrzał się więc po dywanie i zauważył lekkie wybrzuszenie w miejscu, gdzie znajdował się róg. Chwycił nóż do pudełek i przeciął dywan, odciągając go do tyłu, aby odsłonić otwór wentylacyjny pod spodem. On i Mandy wrócili do planów.
Otwór wentylacyjny był uwzględniony w oryginalnych planach z końca XIX wieku, ale w tajemniczy sposób nie było go na planach, które przekazał im pośrednik w handlu nieruchomościami. Para zgodziła się, że to dziwne.
Dostanie się do wnętrza otworu wentylacyjnego
W przeciwieństwie do innych otworów wentylacyjnych w całym domu, ten nie wyglądał, jakby kiedykolwiek był wymieniany. Inne otwory wentylacyjne były nadal błyszczące i białe, jakby zostały niedawno zainstalowane. Ten był brązowy i zardzewiały. James był w stanie obrócić otwory wentylacyjne, ale śruby zostały zerwane, więc żaden z jego śrubokrętów nie zadziałał. Po próbie podważenia otworów wentylacyjnych James sięgnął po cięższe narzędzia.
Spróbował dłuta, które trochę obiecało, ale zawiodło. Następnie przeszedł do łomu, ale szybko okazało się, że jest zbyt duży, aby uzyskać jakąkolwiek dźwignię.
Mandy zaczyna się martwić
Podczas gdy James próbował otworzyć otwór wentylacyjny w jakikolwiek sposób, Mandy usiadła i obserwowała. James był pokryty potem i wydawał się mieć obsesję na punkcie otwarcia otworu wentylacyjnego. Zaczynała się martwić. Po godzinie lub dwóch Mandy próbowała odwieść go od otwierania wentylacji. James nie poczynił żadnych postępów, a teraz było jasne, że przynosi to więcej szkody niż pożytku.
Podeszła do Jamesa i delikatnie zasugerowała, że może na razie nie powinni się tym przejmować. Mogliby zadzwonić do kogoś i w końcu dojść do sedna wszystkiego rano. James w końcu ustąpił.
Jak przetrwać kolejną noc
Gdy James się zgodził, obaj starali się jak najlepiej wykorzystać resztę dnia. Dzień minął w większości bez incydentów, ale gdy powoli zbliżał się wieczór i robiło się coraz ciemniej, obawy o spędzenie kolejnej nocy w domu zajęły więcej ich myśli. Oboje widzieli, że druga osoba była nieco zaniepokojona pójściem spać. W końcu zasnęli, ale po raz kolejny coś obudziło Mandy w środku nocy.
Kiedy się obudziła, nie zobaczyła Jamesa leżącego obok niej, więc szybko zerwała się z łóżka i pobiegła na dół. Tam znalazła go pokrytego potem w środku nocy, próbującego podważyć otwór wentylacyjny.
Następny dzień
Po chwili w końcu udało jej się go z powrotem położyć do łóżka. Następnego dnia James zadzwonił, aby sprawdzić, o której godzinie serwisant może dotrzeć do domu. Nie minęło wiele czasu, zanim się pojawił, a para mogła wreszcie odetchnąć z ulgą. Oboje czuli, że w końcu dotrą do sedna dziwnego zapachu i, miejmy nadzieję, będą mogli cieszyć się swoim nowym domem.
Z odpowiednimi narzędziami nie zajęło dużo czasu, aby otworzyć otwór wentylacyjny, który w tym momencie wyglądał jeszcze gorzej niż wcześniej z powodu całego podważania i cięcia, które James wykonał, próbując go otworzyć.
Coś z horroru
Kiedy otwór wentylacyjny w końcu się otworzył, a serwisant rzucił światło do środka, wszyscy zaniemówili. W środku znaleźli różne słoiki o różnych rozmiarach, a w nich coś, co wyglądało na kości i organy. Na szczęście nic nie wyglądało na ludzkie. Zamiast tego były to ciała i narządy zwierząt, które zostały wyrzucone nie wiadomo jak dawno temu. I znowu pojawił się ten zapach, ale tym razem wiedzieli, skąd pochodzi.
Para była, co zrozumiałe, przerażona odkryciem, ale serwisant uspokoił ich, że w rzeczywistości nie była to tak grizzly i dziwna scena, jak mogłoby się wydawać.
Stara tradycja regionalna
Serwisant zapewnił ich, że nie jest to tak rzadkie, jak mogłoby się wydawać i że co jakiś czas znajdują podobne przedmioty przechowywane w starszych domach z okresu wiktoriańskiego. Najwyraźniej w tym stanie istniała kiedyś tradycja polegająca na wykorzystywaniu części zwierząt w nadziei na uzdrowienie ludzi. Nazywało się to powwow i wyglądało na to, że właścicielka domu praktykowała to przed śmiercią.
Serwisant zaproponował, że pozbędzie się wszystkich słoików, na co para szybko potrząsnęła głowami. Mogli w końcu zacząć żyć w spokoju, ale myśl o staruszce przypominała im, by cieszyć się życiem, póki jeszcze mogą.